Wkrótce zaczyna się kwiecień 2022 roku, a wraz z nim zbliża się termin następnego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Wiborowcy zapewne czekają na to spotkanie, ponieważ podczas niego zapadnie decyzja, która przełoży się na wysokość płaconych przez nich rat.
Po ostatniej podwyżce stóp procentowych, która wyniosła 75 punktów bazowych wielu analityków nie była w stanie jednoznacznie określić, co to oznacza. Nie była do zdecydowana podwyżka o 100 punktów bazowych, ale nie była to także symboliczna podwyżka o 25-50 punktów bazowych. Stąd trudno wyrokować, jaki będzie trend w kwietniu, czy utrzymane zostaną kolejne podwyżki oraz jak finalnie wpłynął one na wysokość rat kredytów złotowych opartych o WIBOR. Wielu analityków przestrzega jednak przed tym, że stopy procentowe nadal będą podnoszone i podają argumenty za takim rozwiązaniem.
Perspektywy rosnącej inflacji oraz wojna na Ukrainie
Wydaje się, że kluczowym czynnikiem, na podstawie którego decyzje podejmuje Rada Polityki Pieniężnej NBP jest to, jakie są odczyty i przewidywania co do inflacji. A te nie wyglądają pozytywnie, ponieważ poza drożejącymi paliwami (ropa i gaz ziemny), w przyszłości podrożeje prawdopodobnie także żywność. Jedno i drugie wiąże się z Wojną na Ukrainie, Rosja jest bowiem dużym eksporterem węglowodorów, a także pszenicy. W produkcji rolnej ważnym graczem jest także Ukraina, co do której nie można mieć pewności czy w bieżącym roku jej czarnoziemy zostaną obsiane. Także w oczach inwestorów zagranicznych staliśmy się państwem znacznie mniej bezpiecznym niż jeszcze do niedawna, dlatego sporo kapitału z Polski odpłynęło i prawdopodobnie trzeba będzie teraz mocniej zachęcać go do powrotu. Do tego warto pamiętać, że populacja naszego kraju wzrosła ostatnio o kilka procent w związku z falą uchodźców z Ukrainy, których przecież także będzie trzeba wyżywić i zapewnić im zaspokojenie podstawowych potrzeb.
Te wszystkie kwestie raczej nie przemawiają za tym, że w kwietniu czeka nas obniżka stóp procentowych NBP, a może być wręcz przeciwnie. Możemy być raczej zniechęcani do wydawania pieniędzy oraz zadłużania się, ale tak naprawdę dowiemy się już wkrótce, jaką decyzję podejmą członkowie RPP.