W obecnej sytuacji zapewne wiele osób, zwłaszcza posiadających kredyt hipoteczny oparty o zmienną stopę procentową, zastanawia się, jak wojna za naszą wschodnią granicą może wpłynąć na wysokość stóp procentowych, a tym samym na wysokość rat kredytów hipotecznych.
Czy atak Rosji na Ukrainę będzie miał przełożenie na wysokość stóp procentowych w Polsce, a tym samym na oprocentowanie kredytów w naszym kraju. Wiele osób zadaje sobie aktualnie takie pytanie, a odpowiedź na nie nie jest prosta. Jednak można się spodziewać, że osoby spłacające kredyty hipoteczne, raczej nie będą tu mieć powodów do zadowolenia, a to przynajmniej z dwóch powodów.
Wojna straszy inwestorów, co osłabia złotówkę
Chociaż działania wojenne toczą się za naszą granicą, to jednak wielu inwestorów postrzega nasz kraj także, jako objęty pewnym ryzykiem związanym z agresją Rosji na Ukrainę. To oczywiście prowadzi do wycofywania się z naszego rynku oraz wyprzedaży posiadanych złotówek i zakupie za nie walut. Prowadzi to do osłabienia naszej waluty, przeciwko czemu już interweniował Narodowy Bank Polski. Wszystko wskazuje jednak na to, że aby przekonać międzynarodowy kapitał do tego, żeby posiadać złotówki, trzeba będzie podnieść jeszcze stopy procentowe, co oczywiście wpłynie na wzrost wskaźnika WIBOR, co zapewne przełoży się na wyższe raty kredytów i tym samy większe problemy wiborowców.
Czy inflację uda się powstrzymać w najbliższym czasie
Z wybuchem działań wojennych może wiązać się drożyzna, jeszcze większa niż ta, z którą mieliśmy do czynienia w ostatnich miesiącach. Jednak wojna wywołuje wzrosty cen paliw, które przecież są składową kosztów produkcji niemal wszystkich dóbr. Rosną także ceny nawozów sztucznych przez wyższe ceny gazu. Nie wiadomo także, jak będzie z tegorocznymi zbiorami zbóż na Ukrainie, która jest ich ogromnym producentem. Jeżeli tamtejsze pola nie zostaną obsiane, to może to oznaczać duży wzrost cen żywności w kolejnym roku. To także jedne z głównych czynników wywołujących inflację. A w celu jej zduszenia będą najpewniej nadal podnoszone stopy procentowe, czyli znów kredyty oparte o zmienną stopę procentową podrożeją.